Z jednej strony dobrze jest spotkać znowu znajome buzie, kolegów i koleżanki. Z drugiej - ta nauka nieszczęsna... OH! Gdyby się tak dało mieć jedno, ale bez drugiego. Choć z tego, co mówili uczniowie klasy VIII podczas swojego wystąpienia, oni tylko udają takiego lenia. Tylko się z nauczycielami droczą, nie pokazują swoich możliwości. Zaiste, ciekawa to teoria: ukrywanie swoich talentów i wiedzy celem uszczęśliwienia nauczyciela. By się nie nudził. I czuł potrzebny. I starał jeszcze bardziej. A przecież każdy wie, że największą radością nauczyciela jest właśnie uczeń, który się czegoś od niego nauczył. Dlatego przez całe 10 miesięcy będziemy starać się przekazać im tą wiedzę. Może nie tak zaraz pierwszego dnia, ale powoli, systematycznie, krok po kroku - razem dojdziemy do kolejnych wakacji. A tymczasem po części artystycznej uczniowie udali się do sal (niektórzy do nowych pomieszczeń). Po krótkim spotkaniu z wychowawcami wszyscy rozeszli się do domów, aby nacieszyć się ostatnimi chwilami wakacji. Od następnego dnia czeka na nich dzwonek wzywający na lekcję.
|
|